odporność w czasie pandemii

Odporność w czasie pandemii – 5 spraw, o które warto dbać

W poniższym artykule, chciałem poruszyć temat odporności w kontekście wirusów (szczególnie koronawirusa) oraz tego, co możemy zrobić, aby się przed nimi ustrzec. Jeżeli obawiamy się zarażenia lub przechodzimy obecnie kwarantannę bądź chcemy wspomóc w sposób naturalny nasze ciało do walki z infekcjami, to jest na to kilka sposobów.

Zwiększ swoją odporność – 5 ważnych czynników

Przede wszystkim ważne jest, aby w obecnej sytuacji odnieś się do 5 podstawowych elementów, takich jak: oddech, ćwiczenia, odżywianie, zdrowie psychiczne – spokój wewnętrzny oraz autoterapia, które postaram się pokrótce opisać.

1.Oddech

Ćwiczenia oddechowe wpływają na naszą odporność, między innymi przez obniżenie poziomu stresu. Spokojne rytmiczne wdechy i wydechy w koncentracji na tym, co robimy już w kilka minut bardzo skutecznie poprawia nasze samopoczucie. Musimy pamiętać, że oddech wspiera działanie układu krwionośnego, co przekłada się na lepsze odżywienie komórek w naszym ciele. Działa również na krążenie płynu Mózgowo-rdzeniowy, który przepływa przez komory naszego mózgu oraz wzdłuż rdzenia kręgowego, co z kolei przekłada się bezpośrednio na centralny układ nerwowy. Dobrym rozwiązanie jest oddychanie przez nos tak, aby ogrzewać oraz filtrować w naturalny sposób powietrze.Dzięki temu powietrze trafiające do głębszych warstw śluzówki jest już wstępnie oczyszczone. Poza tym, panujący obecnie wirus Covid–19 odnosi się w głównej mierze do zapalenia górnych dróg oddechowych. A więc, oddychając prawidłowo i ćwicząc oddech, lepiej poradzimy sobie z szkodliwymi patogenami, a objawy miną szybciej bądź łagodniej.

2. Ćwiczenia

Idealnie oczywiście połączyć ćwiczenia z oddechem! Jako nauczyciel jogi polecam właśnie tą formę aktywności ruchowej. Spytasz mnie, – dlaczego akurat joga a nie inne ćwiczenia? Odpowiem bardzo konkretnie.Ponieważ joga, jako nieliczny system ćwiczeń wpływa na aktywację przywspółczulnego układu nerwowego oraz poprzez sprecyzowaną praktykę może świetnie oddziaływać na nasz układ limfatyczny, jak również trawienny. Wykonując dane asany,otwieramy przestrzeń klatki piersiowej, czyli rejon, z którym obecnie chcemy pracować. Jednocześnie nabieramy pewności siebie i spokoju ducha! A to właśnie chodzi. Zestaw asan, które szczególnie wzmacniają układ immunologiczny znajdziecie w artykule „Joga na odporność”.

3. Odżywianie

Pisząc ten artykuł, sam jestem w szoku, jak wszystkie te punkty łączą się w całość. Bo przecież joga to również niekrzywdzenie (ahimsa). Tutaj w kontekście odżywiania przede wszystkim niekrzywdzenie siebie, a więc świadomego wyboru tego, co powinniśmy jeść. Jeżeli chcesz zadbać o swoją odporność, wybierz dietę warzywną, ponieważ jest lekkostrawna. Dzięki takiemu odżywianiu, twoje ciało może magazynować siły na walkę z infekcjami zamiast tracić je na trawienie ciężkich potraw. Jeśli możesz – odstaw mięso i bądź vege!;–) Przynajmniej na czas trwającej pandemii. Zresztą, jak głoszą memy internetowe, niedługo tylko produkty bezmięsne zostaną na półkach sklepowych, i wegetarianie przeżyją ;–) Żarty, żartami, ale coś w tym jest. Zaopatrz, więc swoją spiżarnię w: świeże soki, orzechy, warzywa i owoce. To podstawa, na której teraz powinieneś oprzeć swój jadłospis. Alkohol, papierosy, ostre przyprawy podrażniają śluzówki naszego ciała. Z racji powiązań występujących między nimi, podrażnienie śluzówki np. jelit, będzie powodować podrażnienie śluzówki gardła. Ta sytuacja przyczynia się do zaburzenia pierwszego strażnika naszego ciała, jakim jest pierścień gardłowy chłonny. A tym samym ułatwia namnażanie się szkodliwego patogenu.

4.Zdrowie psychiczne, czyli spokój wewnętrzny

I w tym także wspomoże nas…. JOGA! Dobra, wiem… joga, joga ;–) Staję się monotematyczny… Więc o medytacji, to już nie wspomnę, choć domyślacie się, jak istotna jest w tym przypadku ;–) Z innej półki: to, co przede wszystkim możesz teraz zrobić, to wybierać mądrze. Nie oglądaj w kółko wiadomości! Nie nakręcaj się! Jest bardzo dużo dobrych aktywności, czy to fizycznych czy intelektualnych, które możesz podjąć w domu. Pamiętaj,dobre słowo to dobre myśli. Czytaj pozytywne książki, zadzwoń do znajomych i zarażaj optymizmem! Uśmiechaj się, bądź z bliskimi, medytuj =D już kilka minut medytacji czy też innej formy relaksacji, nie tylko uspokoi twoje ciało, ale także zwiększy odporność. Stres to bardzo powszechne zjawisko. W dzisiejszych czasach WHO opisuje go, jako chorobę stulecia. Naczynia krwionośne są powiązane z współczulnym układem ciała, co sprawia, że podczas stresu zwęża się światło naczyń krwionośnych oraz wzrasta tętno. O ile chwilowy stres jest ok, to ten przewlekły (związany np. z obecną sytuacją ekonomiczną), może zaburzyć system tkanki limfatycznej w naczyniach krwionośnych. Tak, więc spokój jest bardzo ważny.


5. Autoterapia

Poza: medytacją, jogą, ćwiczeniami oddechowymi i zdrowym odżywianiem – zadbaj o siebie bardziej precyzyjnie, poprzez celową stymulację konkretnych stref limfatycznych i punktów przyczyniających się do zwiększenia odporności na swoim ciele. O tym więcej już wkrótce w filmiku odnośnie pracy manualnej z naszym ciałem w kontekście odporności =)

O czym jeszcze warto wiedzieć?

Nawet, jeżeli podejrzewamy u siebie zarażenie lub już zostaliśmy zainfekowani, dalsze wspomaganie układu limfatycznego, wciąż będzie odgrywać istotną rolę. Bo co takiego robi wirus? Przedostaje się do naszego ciała i atakuje komórki nabłonkowe. Zabija je, prowadząc do zaburzenie RNA. W procesie próby poradzenia sobie z zaistniałym stanem zapalnym, nasz system odpornościowy chce pomóc, wpływając na produkcję w szpiku kostnym białych krwinek. Jeżeli stan zapalny jest duży, powiększają się węzły chłonne a nasz organizm daje nam w ten sposób znać, że jest przeciążony.  Wzmacniając układ odpornościowy, pomożemy mu nadal walczyć z chorobą, poprzez wyciszanie objawów danego czynnika patogennego.

 

Dlaczego nie warto siać paniki w czasie pandemii?

Istotnym elementem całości jest nasz autonomiczny układ nerwowy a konkretnie jego współczulna część, przypisywana reakcji ucieczki i przeżycia. W momencie oglądania wiadomości czy siania paniki, pobudzamy układ współczulny, co prowadzi do aktywowania nadnerczy, które z kolei wydzielają adrenalinę. A skoro układ współczulny odnosi się do syndromu ucieczki to, warto się zastanowić, co w przypadku aktywowania go,dalej dzieje się w naszym ciele? Przede wszystkim, co dzieje się z krwią, która zaopatruje nasze narządy wewnętrzne? Otóż krew zostaje transportowana do mięśni (aby ciało było w pełnej gotowości do ucieczki), a nie do organów, które są wówczas mniej ukrwione. Tak, więc procesy filtracyjne krwi i jednocześnie system immunologiczny zostaje obniżony.Oczywiście chwilowy stres jest niekiedy zjawiskiem korzystnym, zarówno ze strony funkcji organizmu, jak i naszej psychiki. Jednak w kontekście długotrwałym oraz w odniesieniu do naszej odporności– na pewno nie. Dlatego terapeuci manualni, powinni działać w obrębie współczulnego układu nerwowego w obszarze jego górnych zwojów w miejscu połączeń kręgosłupa z żebrami. Dużo technik artykulacji i pompowania w celu uspokojenia stanu zapalnego i cytokin prozapalnych.  Dodatkowo praca manualna w obrębie wątroby i nerek, to dobry wybór w kwestii lepszego przepływu krwi w systemie naczyniowym, a także praca z obszarem śledziony w znaczeniu immunologicznym. Pamiętajmy, że cytokiny prozapalne (czyli grupa białek, która odpowiada za funkcjonowanie układu odpornościowego) wpływają na naszą tkankę łączną i związany z nimi płyn. Dlatego odnosząc się do lokalnych zmian miejmy na uwadze globalny porządek naszego ciała w sensie odpowiedzi zapalnej, jako załamania odporności na poziomie komórkowym.

Pamiętaj, zatem, aby zawsze zacząć od siebie. Często szukamy rozwiązań, kiedy jest już za późno. Nie czekaj! Zadbaj o profilaktykę związaną ze swoją odpornością już teraz. To  świetna inwestycja w samopoczucie i cieszenie się zdrowym ciałem na długie lata ! =)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *